Teneryfa 2020 - cudowny czas samotności - dzień 6
Plażowe lenistwo...
A potem obiadokolacja w lokalnej knajpce i ostatni spacer po starówce i zachód słońca na klifach, krótkie zakupy ... jutro powrót do dusznej rzeczywistości... Pewnie już drugi raz nie pojawię się tutaj, bo życie krótkie a jeszcze tyle miejsc, ale temu czasowi ten pobyt dodał ogromnie na jakości i przez to jeszcze bardziej wrył się w pamięć... Zaiste wyspa szczęśliwa...
Roślinność nie przestawała mnie zachwycać...
Ostatnia kawa i spacer w górę na klify po ciekawych schodach...
Komentarze
Prześlij komentarz