Wędrówki po północnej Italii - dzień 3.

Morska potęga - Genua

Gdy mówimy o królowej mórz, to jakoś zawsze kojarzy się Wenecja, podobnie gdy wspomni się o morskiej republice. A przeciez przez całe wieki były dwie republiki będące potęgą morską, dwie konkurentki do władzy nad szlakami handlowymi na Morzu Śródziemnym. Jedną z nich była Genua, miasto o historii znacznie dłuższej niż Wenecja, bo będące już sprzymierzeńcem Rzymu w czasach wojen punickich. 
Miasto przetrwało zawieruchę upadku Cesarstwa Zachodniego, przetrwało fale Gotów, Longobardów, w 934 r. spalili je i zrabowali Arabowie, ale podniosło się i doczekało się świetności. Potężnym impulsem stały się wyprawy krzyżowe. Armie krzyżowców szły nie tylko lądem do Palestyny, ale duża część wojsk przeprawiała się też morzem. Flotylle były niezbędne dla utrzymania dróg komunikacji i zaopatrzenia. Po odzyskaniu Jerozolimy w 1099 r. coraz liczniejszy był także strumień pielgrzymów, korzystających z drogi morskiej do Ziemi Świętej. Równolegle rozwijał się handel. Genua podpisała wiele traktatów z Bizancjum, portami odzyskanymi z rąk muzułmanów na wybrzeżach Morza Śródziemnego, ale również z muzułmańskim Egiptem.
XIII w. to stulecie ostrego współzawodnictwa z rosnącą potęgą Wenecji. Dzięki sprzymierzeniu się z Bizancjum po nieszczęsnej IV Krucjacie, która zajęła i złupiła Konstantynopol, a w której duży udział miała Wenecja, Genua uzyskała przywileje handlowe, a także uzyskała od Cesarstwa Wschodniego wyspy Chios i Lesbos, jak tez miasto Smyrnę (obecny Izmir). Jak daleko sięgała sieć handlowa Genui świadczy ,założenie miasta Caffa na Krymie (istnieje do dziś jako Feodosia). Przez pewien czas do Genui należała także Korsyka i część Sardynii, Republika miała także duże wpływy w królestwach Aragonii i Sycylii. 
W XV w. w Genui założono dwa z najstarszych banków świata -  Ufficio di san Giorgio (1407 - 1804) i Banka Carige (1483 - 2022). 
Bankierzy genueńscy finansowali znaczną cześć operacji finansowych Królestwa Hiszpanii, do nich też w ramach rozliczeń trafiała znaczna część srebra przywożonego z Ameryki. Genueńskie imperium handlowe zaczęło się chwiać w posadach od drugiej połowy XVI w. kiedy kolejne ich porty, faktorie i bazy zostawały przejęte przez rosnącą potęgę ottomańską. Szczególnie dotkliwa była utrata wyspy Chios w 1566 r. Do zmierzchu potęgi morskiej Genui przyczyniła sie w znaczącym stopniu zaraza z lat 1656-57, która pochłonęła połowę mieszkańców miasta. Ostatnia kolonia genueńska - forteca na wyspie Tabarka u obecnych wybrzeży Tunezji, przeszła pod władzę Beja Tunezji w 1742 r. W 1768 r. Genua utraciła na rzecz Francji Korsykę. Kres Republice położył Napoleon w 1797 r. po ponad siedmiu wiekach istnienia... 
Wieki świetności pozostawiły po sobie wspaniałe stare miasto, labirynt miejskich pałaców wielkich rodów, banków, kościołów, przejść i zaułków, którym można się zachwycić i w którym można się zagubić... 
Genua to miasto pochodzenia Krzysztofa Kolumba. Jego dom rodzinny można dziś oglądać zaraz za XIV w. murami, przechodząc przez wspaniałą bramę miejską Porta Soprana. Jest tam dziś muzeum a dom jest znacznie mniejszy, niż był kiedyś. Górne piętra rozebrano, gdy tereny za murami zaczęto przebudowywać w końcu XIX w w ramach rozbudowy miasta. 
Warto wspomnieć, że w Genui zostały spisane wspomnienia z podróży słynnego Marco Polo, który był Wenecjaninem i został pojmany przez Genueńczyków w czasie wojny z Wencją, w której brał udział po swoim powrocie z Chin do Europy. Uwięziony w Palazzo di San Giorgio podyktował swoje wspomnienia Rusticello da Pisa i przeszedł do historii... Uwolniony w 1299 r. z więzienia zdążył się jeszcze wzbogacić na handlu, ożenić, mieć 3 dzieci i spokojnie umrzeć w swojej Wenecji 24 lata później... 
Ciekawe jest też, że nie tylko Wenecja była rządzona przez Dożów i nie tylko w Wenecji jest Pałac Dożów - w Genui również ! i nic mu nie brakuje... 

Stare miasto od strony portu. Fragment z piękna wieżą obronną. 


W porcie cumuje też galeon znany z filmu Polańskiego "Piraci".




W Starym Porcie znajduje się także największe we Włoszech Akwarium zbudowane w 1992 r.


Palazzo di San Giorgio 



Najstarsze skrzydło Palazzo di San Giorgio (1260) - swego czasu tu siedział uwięziony Marco Polo i dyktował swoje pamiętniki. 



Pałac Dożów


Chluba Genui - romańska katedra św. Wawrzyńca (San Lorenzo), 1098 r. 









Zaułki, kamienice, pałace miejskie, kapliczki, rzeźby... labirynt... 





Monumentalna Porta Soprana z XII w. 



Zaraz za Porta Soprana jest dom rodzinny Krzysztofa Kolumba, a raczej to co z niego zostało po wyburzeniu 3 górnych kondygnacji na przełomie XIX i XX w. Obecnie muzeum obejmujące także stroje mieszczan z XV w. 





Zaraz obok domu rodziny Kolumba zachował się fragment średniowiecznego wirydaża klasztoru, który niestety zniknął w starciu z ekspansją miasta w XIX w. 


Zaraz za średniowieczną bramą miejska zaczyna się współczesna część miasta. 
Ja wolę tą przed bramą... 


Piazza di Ferrari i szacowne banki z przełomu XIX i XX w. 



A tutaj odwiedziłam takie miejsce, gdzie spotkałam się z historią w jej mniejszym wycinku - to kościół św. Mateusza, jeden z wielu, niewielki, chociaż bardzo stary bo z 1125 r. Był to kościół "własny" jednego z najważniejszych rodów Genui, który dał miastu 6 dożów oraz słynnego admirała Andrea Dorię, którego grobowiec tam chciałam odwiedzić. Zaraz obok kościoła znajduje się też pałac miejski rodu Doria (który zresztą istnieje po dzień dzisiejszy.... ). 


,


,



Grobowiec Andrea Dorii.



Obok kościoła znajduje się Palazzo Doria, będący nadal właśnością tej rodziny. Z tego, co można było zobaczyć, pałac zbudowany jest wokół wirydaża wcześniej istniejącego tu klasztoru. 

,


A na koniec spaceru po Genui wnętrza wspaniałego antykwariatu... 



 i jeszcze jeden uroczy kościółek... 



A dla uzupełnienia mapa szlaków , posiadłości i przedstawicielstw handlowych tej wielkiej republiki kupieckiej, której znaczenie i piękno zostało trochę zaćmione przez kanały i gondolierów jej odwiecznej rywalki - innej kupieckiej republiki, o której kiedy indziej... 







Komentarze

Popularne posty z tego bloga